Barcelona w 5 dni

Barcelona w 5 dni

Viva Barcelona!… śpiewał niezapomniany Freddie Mercury. W tym mieście niewątpliwie można się zakochać. Miasto ma bardzo charakterystyczny układ ulic, urocze kamienice, słynną (w wiecznej budowie) bazylikę Sagrada Familia oraz inne budowle Gaudiego.

No i oczywiście słynny klub FC Barcelona z największym w Europie stadionem Camp Nou, gdzie obecnie grają Robert Lewandowski i Wojtek Szczęsny.

Marzec jest bardzo dobrą porą na wypad do Hiszpanii. Nie ma jeszcze upałów, jest przyjemnie ciepło i nie ma mega tłumów turystów.

Co da się zobaczyć w 5 dni? Wbrew pozorom całkiem sporo 🙂 Zapraszamy do dalszej części wpisu ➡️

Spis treści tej strony (ukryj)

Gdzie spać?

Szukając noclegu zawsze staramy się znaleźć taki, który spełnia 3 podstawowe kryteria:

  1. Znajduje się w bezpiecznej dzielnicy
  2. Jest blisko komunikacji miejskiej
  3. Koszt jest adekwatny do standardu i jest rozsądny

Można powiedzieć, że szukamy strategicznego położenia. Jest to o tyle istotne, że dobrze wybrane miejsce oszczędza dużo czasu, co przy krótkich wyjazdach jest bardzo ważne.

Na nocleg wybraliśmy apartament Feelathome Stadium Apartments, położony w dzielnicy L’Hospitalet de Llobregat. Po pierwsze, primo 🙂, znajduje się 3 minuty od stacji metra Collblanc. Dojedziecie do niej bezpośrednio z lotniska linią L9S w około 25 minut, a do centrum Barcelony linią L5 w koło 13 minut.

Po drugie, primo 🙂, obok macie lokalny targ z jedzeniem, piekarnię, lodziarnię i kupę innych restauracji. Rano kupicie świeże bułeczki, wędliny, sery i pomidory. Palce lizać 😋

Po trzecie, primo, ultimo 😉, znajduje się 15 min na piechotę od stadionu Camp Nou. Jeśli ktoś wybiera się na mecz to miejsce jest idealne.

Lokal ma 1 sypialnię, salon, aneks kuchenny i łazienkę. Maksymalnie może w nim spać 4 osoby. Standard jest wysoki.

Jest czysto, wygodnie, a w kuchni jest wszystko czego potrzeba.

Te wszystkie rzeczy sprawiają, że niestety nie jest tanio. Za noc płaciliśmy 695 zł. Czy jest adekwatnie do zalet? Zdecydowanie tak. Dlatego polecamy 👍

Przy 4 osobach, koszt robi się już zdecydowanie przyjemniejszy 💶

Komunikacja miejska

Po Barcelonie najlepiej poruszać się metrem. Najlepiej kupić sobie, na lotnisku lub online, kartę Hola Barcelona, która obowiązuje na większość środków transportu. Macie do wyboru karty ważne od 2 do 5 dni.

UWAGA!

Ważność karty liczy się od momentu jej pierwszego użycia, a nie od daty zakupu. Możecie ją kupić online jeszcze w Polsce, a zacznie obowiązywać dopiero od momentu, kiedy użyjecie jej żeby np. dojechać z lotniska.

Autobusów unikaliśmy, chociaż do niektórych miejsc metrem nie dojedziecie. Są przeważnie przepełnione, więc kierowcy nawet nie zatrzymują się na przystankach. Stoją też w korkach, więc marnują dużo czasu.

Jeśli da się metrem, wybierzcie metro 👍

Co zobaczyć?

Temat rzeka. Ze względu na jej bogatą i dość odległą historię do zobaczenia jest sporo.

Miasto założyli Rzymianie w I w. p. n. e., ale jest też legenda że zbudował je Herkules. W średniowieczu stało się stolicą Katalonii i było siedzibą Królów Aragońskich. Popularność zawdzięcza jednak dwum ludziom. Pierwszy to Ildefons Cerdà, czyli architekt, który zaprojektował słynną dzielnicę Eixample. To charakterystyczna siatka ulic i bloki ze ściętymi rogami. Ma to poprawić widoczność i wentylację miasta.

Faktycznie, chodząc ulicami ma się wrażenie przestrzeni na skrzyżowaniach. Proste i genialne zarazem.

Drugi człowiek to oczywiście Antoni Gaudí. Jemu poświęcimy nieco więcej przestrzeni 🙂

Śladami Gaudíego

Każdy kojarzy słynne i odjechane budowle tego architekta, nawet jeśli nie kojarzy nazwiska. Dopiero podziwiając jego dzieła na żywo, można doświadczyć poziomu artystycznego odklejenia 🙂 Ujmując to obrazowo… wyobraźcie sobie, że Picasso i Willy Wonka najedli się czekolady z maryśką i zaczęli tworzyć 😂 To jest właśnie ten poziom abstrakcji 🙂

Jednocześnie trzeba przyznać, że pod względem inżynieryjnym to wszystko jest genialnie pomyślane. Gaudí mocno inspirował się naturą i robił to w sposób niepowtarzalny. Niestety nie doczekał ukończenia swojego największego dzieła, czyli…

Sagrada Família

Antoni nie doczekał i jest duża szansa, że my też nie doczekamy 😏 Budowa trwa już ponad 140 lat i podobno zmierza ku końcowi. Tak czy inaczej, wygląda imponująco i można ją zwiedzać.

Architekt pracował nad nią przez 16 ostatnich lat swojego życia i… nie miał jako takich planów. Miał wizję, a projekty powstawały w trakcie realizacji budowli. Na wczesnych rysunkach nie ma nic o kwestiach konstrukcyjnych. Po prostu miał w głowie pomysły, które w trakcie budowy dość często modyfikował.

Fasady są różne. Każda symbolizuje inny aspekt życia Jezusa. Wieże są niesamowite i pełne detali. Nie będziemy się nad tym rozwodzić, bo jest na ten temat mnóstwo opracowań, które znajdziecie w internecie. Poczytajcie… warto poznać motywy Gaudíego.

Ale wrażenie WOW robi środek. Podobno miał symbolizować Jerozolimę. Mi osobiście przypomina statek obcych 😉 Wrażenie jest niesamowite. Te kształty, detale, nastrój i monumentalizm. Człowiek czuje się taki malutki.

PRO TIP

Jeśli chcecie zobaczyć niesamowitą grę świateł jak na zdjęciu poniżej, wybierzcie się na zwiedzanie we wczesnych godzinach przedpołudniowych lub późnych popołudniowych. Witraże tworzą wtedy niesamowity spektakl kolorów.

Bilety trzeba zarezerwować wcześniej na konkretną godzinę. Link do oficjalnej strony.

Casa Milà

Ta kamienica projektu Gaudíego to kolejna wariacja na temat natury. Zaprojektowana dla miejscowego dewelopera Pera Milà, zyskała przydomek „Kamieniołom”. Dla ówczesnych ludzi była tak dziwna i niezrozumiała, że z niej szydzili. No dobra… dzisiaj też jest dziwna 🙂

W całym budynku nie ma linii prostych. Wszystko jest pofałdowane i pofalowane. Fasada z kamienia wapiennego przypomina morskie fale, a balkony są jak wodorosty. Na dachu osobliwy, surrealistyczny ogród z dziwnymi postaciami (kominy). Cała konstrukcja nie ma ścian nośnych. Wszystko trzyma się na słupach i łukach.

Miejsce warte odwiedzenia. Lepiej zarezerwować bilety z wyprzedzeniem na oficjalnej stronie.

Casa Batlló

300 metrów dalej, przy tej samej ulicy znajduje się Casa Batlló. Kamienica dla potentata tekstylnego Josepha Batlló, wygląda jak wyciągnięta z horroru Tima Burtona 🙂 Oczywiście, że zyskała przydomek, a jakże… „Dom z kości”. Balkony przypominają czaszki, a kolumny kości. Dodatkowo fasada pokryta jest mozaiką z tłuczonej ceramiki. Dach budynku przypomina grzbiet smoka, a krzyż miecz Św. Jerzego, patrona Katalonii. Po zmroku wygląda naprawdę złowieszczo 🫣

Bilety kupicie na oficjalnej stronie.

Park Güell

Co mogę Wam powiedzieć… no „Alicja w krainie czarów” 🙂 Park stworzony przez szalone krasnoludki, oczywiście po czekoladzie od Willego Wonki 😉

Pierwotnie miało to być luksusowe osiedle mieszkaniowe z 60 domami. Niestety ze względów finansowych projekt upadł i powstały tylko dwa domy. W jednym z nich zamieszkał sam Gaudí. Nic dziwnego, że wybrano akurat to miejsce, bo rozpościera się z niego niesamowity widok na miasto.

W całym parku oczywiście mnóstwo inspiracji naturą. Wszędzie widoczna kolorowa mozaika z potłuczonych kafelków ceramicznych, abstrakcyjne formy i słynna ławka o długości 110m.

Bilety na oficjalnej stronie.

Kończąc temat Antoniego Gaudíego, pokażemy Wam jeszcze zdjęcie, które dowodzi, że miał też smykałkę do projektowania samochodów 😉

Tibidabo

Czyli wzniesienie o wysokości 512 m n.p.m. na zachodzie Barcelony. Dostanie się tam wymaga trochę kombinacji, ale warto. Sam dojazd zabytkowym tramwajem Tramvia BlauFunicular Tibidabo jest atrakcją samą w sobie. Trzeba jednak sprawdzać czy tramwaje kursują, bo często są w konserwacji.

Źródło: tmb.cat

Na wzgórzu wybudowano kościół z figurą Jezusa, podobną do tej z Rio de Janeiro. Co ciekawe, możecie wejść na kościelne wieże i podziwiać panoramę miasta.

Poza tym, znajduje się tam jeden z najstarszych parków rozrywki w Europie. Działa nieprzerwanie od 1901 roku.

Znajdziecie też Park Collserola o powierzchni ponad 8000 hektarów. Dla porównania, Central Park w Nowym Jorku, który jest naprawdę duży, ma jedynie 341 hektarów.

Klasztor Pedralbes

Typowy przykład gotyku katalońskiego. Klasztor powstał jako schronienie dla kobiet z arystokratycznych rodzin. Nawiasem, ciekawe dlaczego takie kobiety potrzebowały schronienia 🤔 Można by zgłębić temat.

Tak czy inaczej, architektonicznie bardzo ciekawe miejsce. Trzypoziomowy krużganek to rzadka rzecz, ogród z cyprysami i ziołami pozwala się zrelaksować, a i w środku znajdziecie freski Ferrera Bassy i przedmioty codziennego użytku.

O dziwo, bardzo mało turystów. To duży plus 🙂 Bilety na oficjalnej stronie.

Castell de Montjuïc

Zamek jest twierdzą wojskową, która w odróżnieniu od innych budowli tego typu, została wybudowana w XVIII w. w celu kontroli ludności Barcelony, a nie żeby bronić miasta przed zewnętrznym wrogiem. Działa skierowane były na miasto zamiast na morze. Jest też symbolem represji politycznych, bo w kolejnych wiekach służył jako więzienie i miejsce egzekucji. Najbardziej znanym więźniem był prezydent Katalonii Lluís Companys, który został rozstrzelany w 1940 roku przez reżim Franco.

Polecamy spacer wokół murów obronnych. Z samego zamku roztacza się panorama 360° na miasto, morze i okolice.

PRO TIP

Do zamku można wejść za darmo w określone dni i godziny.
1. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca przez cały dzień.
2. W każdą inną niedzielę po godzinie 15:00 aż do zamknięcia.

Jak dotrzeć na górę?

Proponujemy zacząć spacer od Placu d’Espanya. Idąc w kierunku Kataloskiego Muzeum Sztuki, miniecie Wieże Weneckie oraz Magiczne Fontanny. Jeśli interesuje Was sztuka to oczywiście można wejść do okazałego budynku muzeum.

Bilety na oficjalnej stronie.

Mijając muzeum po prawej stronie przejdziecie przez niewielki Ogród Botaniczny.

Idąc cały czas w górę dotrzecie do ulicy Av. de l’Estadi. Skręcacie w lewo i po chwili dotrzecie do Stadionu Olimpijskiego. Wybudowany na olimpiadę w 1992 roku, obecnie wykorzystywany jest do różnych wydarzeń kulturalnych, oraz do rozgrywek klubu FC Barcelona, z powodu remontu Camp Nou.

Wstęp jest darmowy więc warto wejść i zobaczyć.

Obok stadionu zobaczycie też ciekawą i futurystyczną Wieżę Telekomunikacyjną projektu Santiago Calatrave.

Ale do brzegu 🙂

800m dalej dotrzecie do kolejki gondolowej Telefèric de Montjuïc. Za jedyne 15,30€ od osoby, kupicie bilet w dwie strony. Możecie też kupić w jedną stronę i z powrotem wrócić autobusem lub zejść, tak jak my, na piechotę. Ta kolejka jest o tyle ciekawa, że po drodze ma zakręt o 90° 🙂 Takiego wynalazku jeszcze nie widzieliśmy 🤷‍♂️

UWAGA

Na kolejkę Telefèric de Montjuïc nie działa karta Hola Barcelona. Jeśli chcecie się dostać na górę w ramach tej karty, musicie pójść na Funicular de Montjuïc, obok wejścia do kolejki gondolowej.

Camp Nou

Jak już jesteśmy przy sporcie, to Barcelona słynie też oczywiście z klubu piłkarskiego FC Barcelona. Obecnie w tym legendarnym klubie gra dwóch polaków, Lewandowski i Szczęsny. Nas osobiście ten sport nie porywa, ale stadion Camp Nou chcieliśmy zobaczyć.

No cóż… gdybyśmy się trochę interesowali, to zapewne wiedzielibyśmy, że jest w remoncie 😂 W związku z tym obejrzeliśmy plac budowy i poszliśmy do muzeum klubu. Tak nas zakręcili przy kupowaniu biletów, że zapłaciliśmy po 49€ od osoby, a można było za zwykłe wejście po 28€ 🤷‍♂️ No cóż, nie mamy doświadczenia w zwiedzaniu tego typu obiektów. W byle zamku nie dalibyśmy się tak zrobić 😂

Dla fanów piłki nożnej na pewno super doświadczenie. Dla nas… przejście całego muzeum zajęło nam 15 min 😂

Plaża San Sebastian i Barceloneta

Główna impezownia Barcelony. Tłumy młodych ludzi, gwar, bary i kupa piasku. No po prostu plaża 🙂 Klimat trochę jak na działce u wujka Zenka. Nawet kiełbasa z grilla też się znajdzie.

Wzdłuż biegnie szeroka promenada idealna na spacer. Nad samym morzem stoi 5 gwiazdkowy hotel W Barcelona. Chyba chcieli skopiować słynny hotel żagiel w Dubaju 😉 No niestety, nie bardzo im wyszło 🤷‍♂️ Ale i tak wygląda nieźle.

Ulice Barcelony

Ulice Barcelony mają swój urok, są piękne, ale zdradliwe. Zachwycisz się jakimś balkonem i na bank wdepniesz w psią kupę 🫣 Wiem co mówię 😂

Każda ma swoją historię, styl, a La Rambla przypomina rzekę ludzkich głów. Nawet znajdujący się przy niej lokalny targ La Boqueria, jest tak lokalny jak tamtejsza klientela 😉

La Rambla
La Boqueria

Skuterowcy są wszędzie. Miałem wrażenie, że na ulicach kręcą „Szybcy i Wściekli: Vespa Forever”. Piesi… walczą o przeżycie w rytm flamenco. Ale i tak mają lepiej niż W Marrakeszu 😉

Uliczki starego miasta są wąskie, kręte, bez większego logicznego sensu. To bardzo charakterystyczne dla południowców. Ale w tym szaleństwie jest coś uroczego. W tym chaosie można się zatracić.

Nie będziemy się więcej rozpisywać. Sprawdźcie sami 🙂 Poniżej parę zdjęć na zachętę 😉

Plac Reial
Plac Sant Agustí Vell
Katedra św. Eulalii

BONUS

Muzeum Erotyki

W Reykjawiku znaleźliśmy przypadkowo Muzeum Penisów 🤷‍♂️ (Islandia w 5 dni). Tutaj trafiliśmy przypadkiem na Muzeum Erotyki. Naprawdę nie szukamy takich rzeczy. One same nas znajdują 😂

Miejsce jest bardzo osobliwe 😏 Na wejściu zostaniecie poczęstowani tanim szampanem i dostaniecie kupony zniżkowe do sexshopu obok 😂 W środku takie wynalazki, że głowa mała. Cuda inżynierii 😂

Wrzucimy tylko te bardziej przyzwoite zdjęcia, bo mogą trafić tu dzieci 😉

Bardzo wygodny fotel 🙂

Przechowalnia bagażu

Jeśli potrzebujecie przechować bagaż, to polecamy Locker Barcelona w samym centrum, przy Placu Katalonii. W naszym przypadku lot mieliśmy późnym wieczorem, więc chodzenie z plecakami byłoby niewygodne 😏 Za bagaż 40x40x60 cm zapłacicie raptem 4,50€. Czynne codziennie od 8:30 do 21:30.

Udostępnij wpis

Zobacz również

Majorka w 7 dni
Hiszpania
Hiszpania

Majorka w 7 dni

Cortina d’Ampezzo – biała jazda!
Włochy
Włochy

Cortina d’Ampezzo – biała jazda!

Bari w 3 dni – City Break
Włochy
Włochy

Bari w 3 dni – City Break

Social media

Witamy serdecznie 🙂 Nazywamy się Wygodni… i jesteśmy wygodni 🙂 Po 40-tce zaczęliśmy korzystać z życia i dość intensywnie podróżować. Na naszym blogu znajdziecie dużo informacji, które na pewno przydadzą Wam się podczas planowania własnych podróży. Zapraszamy! 🙂

Newsletter

Zapisz się do newslettera

ZYSKAJ DOSTĘP DO UKRYTYCH TREŚCI NA NASZYM BLOGU

Popularne posty

Madera – nasze TOP 10
Kutaisi i okolice w 5 dni
Albania All Inclusive
Rumunia na wakacje?

Najnowsze wideo

Tajemnice piramid Zobacz wideo