Trochę Madery, trochę Hiszpanii, trochę Włoch i dużo… Niemców 🙂 Tak w skrócie można scharakteryzować Majorkę. Wyspa Balearów, która zyskała miano 17 landu Niemiec i nie ma w tym dużej przesady. Język niemiecki słychać tu dużo częściej niż hiszpański 😉 W czwartki ląduje tu chyba milion samolotów z młodzieżą ubraną w identyczne stroje, która opanowuje plaże i kluby na południe od lotniska Palma de Mallorca. Impreza trwa do niedzieli 😉 Młodość… trochę zazdro 😂
Na szczęście Majorka ma też wiele do zaoferowania dla pełnoletnich inaczej, takich jak my 😂 W maju, poza sezonem, można tu spędzić tydzień za naprawdę rozsądne pieniądze. Każdy znajdzie coś dla siebie. Plaże z turkusową wodą, szlaki trekingowe, drogi z pięknymi widokami i stromymi podjazdami, na których rowerzyści dostają orgazmów 😂 zabytki, jaskinie i urocze miasteczka. Do wyboru, do koloru 🙂 Poniżej podpowiadamy atrakcje i co warto zobaczyć na tej zróżnicowanej wyspie.
Mapa z zaznaczonymi miejscami znajdującymi się w tym wpisie
Informacje praktyczne
El Arenal
Miasteczko położone 16 km od Palmy i 9 km od lotniska. Wydaje się, że to główna baza noclegowa wyspy i miejsce imprezowania młodzieży 😉 Plaża ciągnie się przez 4 km i prawie na całej długości posiada promenadę. Wzdłuż jest mnóstwo knajpek, restauracji i klubów. Od godziny 11 „Klony”, czyli dzieciaki w takich samych strojach 😉, zaczynają imprezę, która trwa do późnych godzin nocnych. Nocując w hotelu położonym bardziej w głębi miasteczka w ogóle tego nie odczujecie. Przy samej promenadzie nie polecamy 😉 chyba że macie ochotę do nich dołączyć 😂



⭐️⭐️⭐️⭐️ Hotel Torre Azul & Spa w El Arenal
Bardzo przyzwoity i czysty hotel czterogwiazdkowy w bardzo dobrej lokalizacji, 20 minut od lotniska. Do plaży około 600 m, obok restauracje, sklepy i przystanek autobusowy do Palma de Mallorca oraz z, i na lotnisko. Dobre śniadania, miła, chociaż mało ogarnięta, obsługa 😉 100 m od hotelu duży, dziki, darmowy parking. Obiekt przeznaczony jest tylko dla dorosłych, co też dla niektórych może być sporym atutem. Posiada swój basen, leżaki, a w recepcji można wypożyczyć ręczniki plażowe.
7 dniowy pobyt ze śniadaniami na 2 osoby – 2800 zł 🤑 Bardzo dobry stosunek jakości do ceny 🙂




Hotel Torre Azul & Spa – Adults only
Znajdziecie go na Google oraz na Booking.com
Komunikacja miejska
Do El Arenal z lotniska dojedziecie bez problemu autobusem. Najlepiej wybrać autobus ekspresowy. Wsiadacie na lotnisku i pierwszy przystanek jest dopiero w El Arenal. Podobnie do Palma de Mallorca dojedziecie autobusem ekspresowym. Takie autobusy jeżdżą rzadziej, bo co około 50 minut, ale czas podróży jest dużo krótszy niż autobusami które zatrzymują się na kilkudziesięciu przystankach.
Druga sprawa to koszty. Możecie płacić gotówką, kartą kredytową zbliżeniowo, skanując ją na wejściu i na wyjściu lub wykupić kartę przejazdową.
Co ciekawe, płacąc zbliżeniowo kartą, przejazd jest jakieś 35% tańszy niż przy płatności gotówką 🙂 Niestety w samej Palmie, w lokalnych autobusach nie ma możliwości płacenia zbliżeniowo.
Trzeba tylko pamiętać, żeby przy wysiadaniu zeskanować kartę ponownie, bo inaczej system ściągnie wam pieniądze za podróż aż do przystanku końcowego.
Wsiadamy zawsze przednimi drzwiami, a wysiadamy środkowymi lub tylnymi.
Jak w całej Hiszpanii, żeby autobus się zatrzymał trzeba machnąć ręką. Jeśli chcecie wysiąść na danym przystanku, wciskacie przed nim któryś z przycisków „STOP”, które rozsiane są po całym autobusie.
Autobusy ekspresowe
A51 – Lotnisko – El Arenal oraz El Arenal – Lotnisko
Przystanek autobusu na lotnisku
Przystanek autobusu w El Arenal
L504 – El Arenal – Palma de Mallorca oraz Palma de Mallorca – El Arenal
Przystanek autobusu w El Arenal
Przystanek autobusu w Palma de Mallorca (podziemny dworzec autobusowy)


Wynajem samochodu
Na Majorce warto wypożyczyć samochód i objechać wyspę. Skorzystaliśmy z wypożyczalni Goldcar na lotnisku. Braliśmy u nich samochód drugi raz i jesteśmy bardzo zadowoleni. Mają flotę dość nowych samochodów z systemami CarPlay i Android Auto, dzięki czemu możecie podłączyć swój telefon i korzystać ze swojej nawigacji. Sporo stanowisk na lotnisku sprawnie przyspiesza wypożyczenie, a zwrot trwał dosłownie 5 minut. Mają tylko jedną wadę… wysoka kaucja. Zarówno w Londynie jak i na Majorce kaucja wynosiła około 6800 zł. To spora kwota, ale w obu przypadkach na odblokowanie środków czekaliśmy raptem 2 dni.
Atrakcje i co zobaczyć?
Palma de Mallorca
Palma de Mallorca, często nazywana po prostu Palma, jest stolicą i największym miastem na Balearach. Miasto zostało założone przez Rzymian jako Palmaria. Po upadku Imperium Rzymskiego, wyspa była kolejno pod panowaniem Wandalów, Bizantyjczyków, a następnie Maurów. W 1229 roku Jakub I Zdobywca, zdobył Majorkę i włączył ją do Królestwa Aragonii.
Dzisiaj miasto pełne turystów, barów, restauracji i dyskotek. Co tam zobaczycie?
Katedra La Seu
Gotycka katedra, której budowa rozpoczęła się w XIII wieku. Jest jednym z najważniejszych zabytków miasta. Okazała budowla z gigantyczną rozetą o średnicy 12 m, oraz konstrukcją nad ołtarzem, nawiązującą kształtem do korony cierniowej, autorstwa mistrza Antoniego Gaudiego. Pokuszono się też o figurę Jezusa naturalnej wielkości z ruchomymi stawami, która służy podczas przedstawienia zdjęcia z krzyża.
Bilety kupicie na oficjalnej stronie i najlepiej z kilkudniowym wyprzedzeniem.



Pałac Królewski La Almudaina
Obok katedry znajduje się dawny pałac mauretański, który został przekształcony w królewską rezydencję po zdobyciu Majorki przez króla Jakuba I Aragońskiego. Został gruntownie przebudowany, aby dostosować go do potrzeb nowej monarchii. Pałac La Almudaina jest obecnie jedną z oficjalnych rezydencji hiszpańskiej rodziny królewskiej, choć pełni głównie funkcje ceremonialne i reprezentacyjne.
Bilety do kupienia na oficjalnej stronie i najlepiej z wyprzedzeniem.



Zamek Bellver
Zamek jest położony na wzgórzu o wysokości 112 metrów n.p.m., co zapewnia wspaniałe widoki na miasto, port oraz zatokę. Nawiasem, bell veer to z katalońskiego „piękny widok”. Został zbudowany na początku XIV wieku (w latach 1300-1311) na polecenie króla Jakuba II z Majorki. Jest jednym z nielicznych zamków gotyckich w Europie na planie koła, co czyni go unikalnym przykładem średniowiecznej architektury militarno-rezydencjonalnej. Dla zainteresowanych… zamki o kolistym kształcie to również Restormel w Wielkiej Brytanii i Michelstetten w Austrii. Jednak tylko Bellver zachował się w idealnym stanie.
Zamek otoczony jest parkiem, a dojść do niego możemy 430 schodami (policzyliśmy 😉) od ulicy Avinguda de Joan Miró. Można też dojechać samochodem, ale parking jest mały i jest bardzo duża szansa, że nie będzie miejsc.
Informacja o biletach wstępu i godzinach otwarcia na oficjalnej stronie.



Stara dzielnica
Wąskie, kręte uliczki, pełne historycznych budynków, kościołów, małych i większych placów. Zabytkowe budynki oraz architektura, która łączy w sobie wpływy arabskie, gotyckie i renesansowe. Stara dzielnica Palma de Mallorca to idealne miejsce na spacer. Warto posnuć się niespiesznie i wypić kawę w jednej z setek kafejek.





Zabytkowy pociąg do Soller
Z Palma de Mallorca do Sóller i Port de Sóller warto pojechać zabytkowym, drewnianym pociągiem. Trasa wiedzie przez malownicze tereny gajów pomarańczowo-cytrynowych, góry i tunele. Podróż w jedną stronę zajmuje godzinę. Po drodze zatrzymacie się przy tarasie widokowym z widokiem na Sóller.
PRO TIP
Wsiadając do pociągu w Palma de Mallorca lepiej siąść po lewej stronie 😉 Będziecie mieli ładniejsze widoki po drodze
Bilety na pociąg i tramwaj
Bilety łączone na pociąg do Sóller i na tramwaj z Sóller do Port de Sóller, trzeba kupić z wyprzedzeniem i najlepiej na oficjalnej stronie Train Sóller Station (Palma de Mallorca) Koszt 35€ od osoby.
Oczywiście bilet jest ważny również na powrót.



Po dojeździe do Sóller warto zatrzymać się trochę na miejscu. Miasteczko jest otoczone przez góry Serra de Tramuntana, które zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Sóller słynie z wąskich, brukowanych uliczek, tradycyjnych kamiennych domów oraz licznych kawiarni i restauracji serwujących lokalne specjały. Warto też zobaczyć okazały kościół w centrum oraz jak zabytkowy tramwaj przeciska się pomiędzy knajpkami i ludźmi przez sam środek placu 🙂
Naszym zdaniem Sóller to prawdziwa perła Majorki z niepowtarzalnym klimatem.
Minusem jest duża ilość turystów, ale o dziwo nie jest to w tym miejscu aż tak męczące.

Kolejnym etapem jest przejazd tramwajem do Port de Sóller. Podróż trwa 30 minut, a w samym porcie pojedziecie wzdłuż plaż i wybrzeża co ma swój urok. Po drodze miniecie cytrusowe Eldorado. Sady pomarańczowe i cytrynowe to coś z czego ten region słynie. Wypić sok ze świeżo wyciskanych owoców… pozycja obowiązkowa 🙂
Plaża jest niewielka, ale za to piaszczysta, co na Majorce nie jest wcale takie oczywiste. Można godzinami gapić się na turkusową wodę i kontemplować, popijając sangrię 🙂
PRO TIP
Tramwaj do Port de Sóller odjeżdża spod dworca kolejowego w Sóller. Tramwaje kursują wahadłowo, więc pierwszy, albo nawet pierwsze dwa, wysadzają ludzi przed szlabanem i jadą do zajezdni. Ostatni który przyjeżdża staje przed szlabanem. Właśnie tam czeka większość ludzi i wsiada do tego, który nie jedzie do zajezdni. Poczekajcie, niech ludzie zapełnią pierwszy tramwaj. Za chwilę wróci się drugi (ten z zajezdni) i wsiądziecie do niego. Bez problemu znajdziecie miejsce siedzące 😉



Jeśli port, to ryby. A jak ryby, to świeże i pyszne 😋 Na wielu blogach i w wielu przewodnikach przeczytacie o restauracji Kingfisher. Prawdopodobnie jest tam dobre jedzenie, ale niestety często brak stolików. W związku z tym odbiliśmy się kulturalnie od drzwi i poszliśmy tuż obok, do restauracji Só Caprichos. Zupełnie przypadkowy strzał w 10. Super miejsce z dużym tarasem i wspaniałym widokiem na port.
Kuchnia to absolutne mistrzostwo świata. Ryby są genialne. Szczególnie polecamy łososia w sosie teriyaki na gotowanych warzywach. Palce lizać 😋 Nawet pisząc te słowa, cieknie mi ślinka na samo wspomnienie 😉


Zatoka Cala Portale i jaskinia Cova de Portals Vells
Na południowy zachód od stolicy wyspy znajduje się bardzo kameralna zatoka z plażą. Najciekawsza jest jednak jaskinia Cova de Portals Vells. Był to kamieniołom z którego wydobywano kamień, używany między innymi, do budowy katedry w Palmie. Wejście do niej to trzy spore, dość równe otwory. Stąd nazwa… portale.
W środku zobaczycie bardzo ciekawy ołtarz. Według legendy, wyrzeźbili go rybacy cudem ocaleni podczas sztormu, dziękczyniąc Matce Boskiej za ratunek. W niszy wstawili figurkę ze swojego statku, którą w XVIII wieku przeniesiono do kościoła w Calvii.
Trzeba przyznać, że ołtarz wygląda dość dziwnie i bardziej przypomina pogańskie niż chrześcijańskie rzeźbienia. Ogólnie miejsce jest trochę mistyczne, trochę straszne 😉 Legenda to legenda, a jaka jest prawdziwa historia? Tego chyba nikt już nie wie.



Drogi północnej Majorki
Drogi północnej Majorki to atrakcja sama w sobie. Generalnie ta część wyspy bardzo przypomina Maderę. Piękne widoki, zamglone drzewa, serpentyny i masa rowerzystów 🙂 Warto wypożyczyć samochód i pojeździć po tym regionie wyspy. W dalszej części wpisu podpowiadamy, gdzie warto się zatrzymać.




Valldemossa
Bardzo ładne miasteczko, ale… ilość turystów przytłacza. Znalezienie miejsca parkingowego graniczy z cudem. Autokary jakieś popodstawiali, czy co? 😉 Dokładnie tak. Przy głównej drodze jest parking dla autobusów i jest pełny. Wyobraźcie sobie, co się dzieje jak Ci wszyscy ludzie się wysypią 🙂 Nawiasem to chyba jedyne miasteczko na Majorce z tak dużym parkingiem dla autokarów.
Generalnie całemu zamieszaniu w tym miejscu winny jest Fryderyk Chopin, który w latach 1838-39, romansował z pisarką George Sand. Strach pomyśleć co by się tu działo, gdyby został na trochę dłużej 😉 Czasami nie ogarniamy powodów, z jakich niektóre miejsca stają się tak oblegane.
Tak szybko jak tam wjechaliśmy, tak szybko uciekaliśmy 😉 Nie zniechęcamy, sprawdźcie sami.



Estellencs
To miasteczko, w odróżnieniu od poprzedniego, jest ciche i spokojne. Naprawdę ciche 🤫 Nie ma tłumów, można by nawet powiedzieć, że nie ma nikogo 🙂 Jest mały parking na kilka samochodów, chyba jedna knajpka i tyle. Znajdziecie w nim bardzo ciekawe i charakterystyczne, metalowe rzeźby. Są dziełem lokalnego artysty Mariano Navaresa.
Warto przejść się uliczkami w górę miasteczka i podziwiać widoki. Polecamy 👍



Fornalutx
Kolejne, bardzo przyjemne miasteczko w górach Serra de Tramuntana, w którym warto się zatrzymać. Wielokrotnie zdobywało tytuł jednej z najpiękniejszych wiosek Hiszpanii, dzięki swoim kamiennym domom, brukowanym uliczkom i malowniczym widokom. Przez wieki zachowało tradycyjny styl architektoniczny Majorki. Otoczone plantacjami pomarańczy i cytryn sprawia, że spacer po okolicy pachnie świeżymi cytrusami. Brak masowej turystyki jest dodatkowym atutem 👍




Santanyí
Godzinę jazdy od Palmy, dotrzecie do bardzo urokliwego miasteczka – Santanyí. Nie znajdziecie tu klubów z laserami ani hotelowych molochów. To Majorka, którą kocha się za spokój i za to, że codzienność toczy się tu wolno. Kamieniczki z miodowego piaskowca marès, lśnią jakby oddychały światłem. Co ciekawe, to prawdziwa mekka artystów. Znajdziecie tu wiele sklepików z lokalnym rękodziełem. Na lunch polecamy restaurację Sa Botiga przy kościele Sant Andreu de Santanyí. Dobre jedzenie i super ogródek w cieniu murów.
Niedaleko miasteczka warto odwiedzić też słynny punkt widokowy Mirador del Pontàs, oraz zatoczkę Caló del Moro.



Jaskinia Coves d’Artà
Mało kto kojarzy, że na Majorce są też jaskinie, bardzo ciekawe i okazałe. Najsłynniejsza z nich to Coves del Drac, czyli Smocza Jaskinia. Do niej akurat nie dotarliśmy, wybraliśmy dwie mniej uczęszczane. W takich miejscach staramy się unikać tłumów, żeby podziwiać w spokoju piękno natury.
Jaskinie Coves d’Arta położone są na stromym klifie, tuż nad Morzem Śródziemnym, niedaleko miejscowości Canyamel. Użytkowali ją prawdopodobnie już prehistoryczni ludzie, ale dopiero w XIX wieku stała się znana. Stało się tak za sprawą wielu naukowców, którzy licznie zaczęli odwiedzać to miejsce. W 1860 roku wybudowano schody wejściowe z okazji wizyty królowej Hiszpanii, Izabeli II. Od lat 60 XX wieku jaskinie stały się atrakcją turystyczną. Panuje w nich przez cały rok dość stała tempera w okolicach 18-20 stopni. Wilgotność jest wysoka i jest dość duszno.
Wewnątrz zobaczycie… Imponujące stalaktyty i stalagmity, niektóre mają nawet 22 metry wysokości! „Piekło” (El Infierno) – komora, w której odbywa się pokaz świetlno-dźwiękowy. „Sala Pustelników” – uważana za jedno z miejsc, gdzie niegdyś ukrywali się pustelnicy. „Salę Królewską” – komorę nazwaną tak na cześć króla Hiszpanii Alfonsa XII, który odwiedził jaskinie w 1875 roku.
Zwiedzanie tylko z przewodnikiem. Czas trwania około 45 minut. Bilety po 16€.
Bilety można zarezerwować wcześniej na konkretną godzinę, na oficjalnej stronie.



Jaskinia Coves de Campanet
Tutaj nie ma praktycznie ludzi w ogóle 🙂 Szczególnie poza sezonem. Mało uczęszczane miejsce na północy Majorki, pozbawione komercyjnego zgiełku. Dla nas rewelacja 🙂
Odkryte w 1945 roku przypadkowo, przez pasterza szukającego źródeł wody, nie mają bogatej historii. Czeka Was tu za to klimatyczna podróż w głąb ziemi, z dala od upału i hałasu.
Coves de Campanet to idealny przystanek podczas zwiedzania Majorki. Polecamy 👍
Czas zwiedzania około 40 minut. Bilety można kupić na oficjalnej stronie lub na miejscu. Cena 17€.



Jezioro Gorg Blau
To sztuczne jezioro, które powstało po zbudowaniu tamy na rzece Torrent de Gorg Blau w 1971 roku. Jego głównym celem jest dostarczanie wody pitnej chociażby do Palma de Mallorca. Leży na wysokości około 700 m n.p.m. i jest otoczone skalistymi szczytami Serra de Tramuntana. Niewątpliwie jest jednym z najbardziej malowniczych miejsc na wyspie.
Miejscowi opowiadają o tym jeziorze dość mroczną legendę. Dawno temu grupa podróżników wyruszyła w góry, aby odkryć nieznane ścieżki i podziwiać dziewiczą naturę. Nocą rozbili obóz nad brzegiem jeziora, ale kiedy nastał świt, nie było po nich śladu. Zostały tylko porozrzucane rzeczy i ślady stóp prowadzące do wody, jakby ktoś wszedł do jeziora i nigdy nie wrócił. Mimo że nigdy nie odnaleziono ciał, lokalni pasterze twierdzą, że w wietrzne noce nad powierzchnią wody słychać echa szeptów i krzyków, jakby duchy zaginionych wciąż próbowały odnaleźć drogę do domu.
Podobno w każdej legendzie jest ziarno prawdy 😉 Faktem jest, że nad jezioro dojedziecie nieco strasznymi tunelami 🙂




Zatoka Sa Calobra
Niewielka zatoka Sa Calobra, otoczona imponującymi klifami o wysokości ponad 200 metrów. Główną atrakcją tego miejsca jest ujście wąwozu Torrent de Pareis, który w okresie deszczowym zmienia się w rwącą rzekę. To jedna z najpiękniejszych tras trekkingowych na Majorce o długości 3 km.
Od strony morza możecie zobaczyć zatokę wykupując rejs statkiem z Port de Sóller.
Jedzenie w Sa Calobra
Nie polecamy posiłku w tym miasteczku. Same restauracje typu Self-Service. Pasza dla bydła 🙂
Tego nie można nazywać jedzeniem. I wcale nie jesteśmy przeciwnikami tego typu restauracji. Tam po prostu jest taki przemiał turystów, że nie dbają o jakość. Kupowanie kawałków pizzy na kawałki i kanapek też nie jest dobrym pomysłem. Jakość podobna. Są też niby lokale, gdzie można siąść przy stoliku, ale jedzenie dostaniecie z tych samych bemarów co Self-Service.




Do miasteczka prowadzi słynna „Droga węża” długości 12 km (MA-2141). Ma aż 26 zakrętów, w tym znany zakręt „krawat” (pętla 270 stopni). Trasa jest atrakcją samą w sobie 🙂

Mirador de Es Colomer
To jeden z najbardziej spektakularnych punktów widokowych na Majorce, znajdujący się na półwyspie Formentor. Z tarasu widokowego można podziwiać wspaniałą panoramę klifów, Morza Śródziemnego i wyspę Colomer.
Droga na Mirador de Es Colomer to słynna MA-2210, pełna serpentyn i spektakularnych zakrętów. Przy wejściu znajduje się dość spory parking. Dojście do tarasu jest łatwe i nie wymaga dużego wysiłku, oprócz paru schodków.
Dla bardziej wymagających w pobliżu znajduje się parę szlaków pieszych, prowadzących na inne punkty widokowe, jak np. Talaia d’Albercutx.



Mirador Cap de Formentor
Mirador Cap de Formentor to kolejny, spektakularny punkt widokowy na Majorce, położony na półwyspie Formentor. Widoki są naprawdę bajeczne. Na końcu klifu znajduje się latarnia morska wybudowana w 1863 roku. Prowadzi do niej kręta i wąska droga długości 11 km.
UWAGA!!!
Droga do latarni Formentor od 1 czerwca do 30 września jest zamknięta dla samochodów osobowych, w godzinach 10:00 – 22:30. W tym czasie dojedziecie tam tylko komunikacją publiczną. Odcinek z zakazem wjazdu zaczyna się przy plaży Platja de Formentor .



Plaże Majorki
Ukryte zatoczki i dzikie plaże, gdzie piasek jest miękki jak puder, a morze mieni się odcieniami turkusu, błękitu i szmaragdu. Pewnie tak byśmy to opisali, gdybyśmy byli poetami 😉 Tak… plaże Majorki naprawdę są piękne. Oprócz tych mało popularnych, znajdziecie tu również te duże i komercyjne. Kto, co lubi. A oto kilka z nich:
Playa S’ Arenal i Playa de Palma
Plaże pomiędzy El Arenal a lotniskiem, czyli miejscowością Can Pastilla. Duży, komercyjny i imprezowy obszar o długości około 5 km. Nie liczcie tu na ciszę i spokój 😉


Lokalizacje Playa S’ Aeral i Playa de Palma
Playa Sóller
Mała, komercyjna plaża w Port de Sóller. Oczywiście ze względu na duży ruch turystyczny o spokoju i ciszy nie ma mowy. Mimo wszystko, dobre miejsce na krótki odpoczynek po obiedzie 🙂


Lokalizacja Playa Sóller
Platgeta de Portals Vells
Mała i kameralna plaża przy Portals Vells. Dojedziecie samochodem po trochę wyboistej drodze, ale bez problemu. Na miejscu spory parking i mała knajpka.


Lokalizacja Platgeta de Portals Vells
Sa Calobra
Słynna plaża w zatoce Sa Calobra. Skoro słynna, to znaczy, że zatłoczona. Do tego kamienista. Warto zobaczyć, ale miejsce do odpoczynku to nie jest.


Lokalizacja Sa Calobra
Platja de Formentor
Położona na północy wyspy, z widokiem na góry Serra de Tramuntana. W maju, jeszcze zupełnie pusta i spokojna. Na pewno jedna z piękniejszych plaż Majorki. Niedaleko parking, ale niestety dość mały i płatny.


Lokalizacja Platja de Formentor
Platja de Muro
Poniżej miasteczka Port d’Alcúdia znajdziecie dużą i komercyjną plażę Platja de Muro. Turkusowa woda, knajpki, parasole i ładne widoczki 🙂 Leżaki i parasole są płatne.


Lokalizacja Platja de Muro
Cala Mesquida
Plaża w zatoce Mesquida. Mniej urodziwa niż inne, ale w bardzo ładnym otoczeniu. Dodatkową atrakcją jest bunkier z czasów II Wojny Światowej.

Lokalizacja Cala Mesquida
Es Trenc
Czyli dzika plaża dla ludzi lubiących długie spacery nad morzem, bez kurortów i hoteli w tle. Natura w najczystszej formie. Czuć tu wiatr, zapach soli i… trochę śmierdzi glonami 😉 Tak czy inaczej, bardzo naturalnie. Parking oczywiście płatny, jedyne 8€ 🙂


Lokalizacja Es Trenc
S’Amarador
Piękna zatoczka z dwoma plażami. Wydaje się, że uczęszczana bardziej przez lokalsów. Niedaleko płatny parking, z którego na plaże dojdziecie ścieżkami widokowymi pośród drzew. Wszystko znajduje się na terenie Parku Naturalnego de Mondragó S’Amarador.

Lokalizacja Cala Mondragó (S’Amarador)
Podsumowanie
Majorka w maju to taki hiszpański raj, który jeszcze Cię nie usmaży, a tłumy jeszcze Cię nie stratują 🙂 Finansowo jest całkiem sensownie, bo jeszcze poza sezonem. To dobry czas na odwiedzenie wyspy.
Jeśli nie w głowie Wam imprezy, to Majorka ma do zaoferowania wiele atrakcji, pięknej natury, dobrego jedzenia i oczywiście Sangrię 😉 Północ to zupełnie inny świat niż południe. Nieduży kawałek skały wystającej z morza jest różnorodny i piękny. Ludzie bardzo mili, ale oczywiście nigdzie im się nie spieszy 😉 Co masz zrobić dziś, zrób kiedy indziej. To dewiza wszystkich południowców. Nie ma się co denerwować, trzeba przywyknąć.
Koszty
Koszty na 2 osoby na 7 dni. Nie wliczamy jedzenia i restauracji, bo to bardzo indywidualna sprawa. Można zjeść pizzę za 16 €, albo pokaźny obiad za 50€ od osoby. Średnio da się dobrze zjeść za 20€ od osoby.
Loty Wizzair z Warszawy. Bagaż podręczny, kupowane 2 tygodnie wcześniej | 480 zł |
4 gwiazdkowy Hotel Torre Azul & SPA ze śniadaniami | 2800 zł |
Wypożyczenie samochodu na lotnisku + paliwo | 1010 zł |
Bilety wstępu, parkingi i komunikacja miejska | 574 zł |
SUMA | 4864 zł |
Zobacz również


Cortina d’Ampezzo – biała jazda!


Bari w 3 dni – City Break

